Niestety w odmianie ze skrzynią biegów sterowaną automatycznie sporo pary idzie w gwizdek.

Czteroosiowy Kerax z silnikiem o mocy 500 KM to najmocniejsza wersja tego modelu. W sprzedaży jest od trzech miesięcy wraz z 460-konną wersją. Pojazdy mają nowy silnik o poj. 12,8 l, który niezależnie od wersji mocy oznaczany jest jako DXi13. Dotychczas topowym pojazdem konstrukcyjnym był Kerax z motorem DXi11 o poj. 11 l i mocy 450 KM, który nadal pozostaje w ofercie.

Nasza testówka miała napęd 8x4, kabinę Global, automatyczne sterowanie skrzynią biegów Optidriver Plus oraz niemiecką zabudowę wywrotki tylnozsypowej Mei-ller-Kipper typu rynnowego (Halfpipe).

Moc 500 KM imponuje, niestety porównując testowy pojazd ze starszą, 450-konną odmianą, trudno wskazać odczuwalne różnice. Przyczyną jest zautomatyzowana skrzynia biegów. W Renault tego typu opcja nazywa się Optidriver Plus i w teorii oznacza same korzyści. Przede wszystkim sterowana przez komputer skrzynia nie obciąża tak bardzo układu napędowego w ekstremalnych sytuacjach, jak źle obsługiwana manualna przekładnia. Poza tym zrobotyzowana skrzynia jest dużo prostsza w obsłudze - co jest szczególnie istotne dla niedoświadczonych kierowców. Nie ma tutaj pedału sprzęgła ani klasycznego lewarka zmiany biegów, który zastąpiono dźwignią pod kierownicą. Z punktu widzenia ergonomii super, nie trzeba bowiem odrywać rąk od kierownicy nawet przy zmianie kierunku jazdy przód-tył. Jednak podczas prowadzenia pojazdu zautomatyzowana przekładnia przypomina o typowych niedogodnościach tego typu rozwiązań, znanych z innych pojazdów. Odczuwalne jest to szczególnie wówczas, gdy pojazd jest załadowany i jedzie pod górkę. Keraksa testowaliśmy z 10 tonami urobku w jednej z małopolskich kopalni odkrywkowych i uważamy, że skrzynia zbyt wolno redukuje biegi na niższe podczas jazdy pod dużym obciążeniem. Prowadzi to do wytracania prędkości i co za tym idzie - wzrostu zużycia paliwa. Teoretycznie można korzystać w takich sytuacjach z manualnej zmiany przełożeń, jednak niewiele to pomaga i również trwa zbyt długo, powodując niepożądany spadek obrotów.

Sprawdza się natomiast funkcja Power, którą oferuje Optidriver. Po jej włączeniu (przez mocniejsze wciśnięcie gazu - pedał jest dwustopniowy) skrzynia pozwala na kręcenie silnika przed zmianą biegu na wyższy powyżej ekonomicznych obrotów.

Zastosowany w testowanym Keraksie napęd 8x4 to jedno z najpopularniejszych w Polsce rozwiązań. Nie jest idealne i w trudnych warunkach może się nie sprawdzić. Jednak dobrze sprawuje się na utwardzonych drogach, czyli tam, gdzie takie pojazdy są zazwyczaj użytkowane.

Pochwalić trzeba też samo resorowanie. Mimo typowo budowlanej specyfiki podwozia (resory, mechaniczne zawieszenie szoferki) zjazd na technologiczne drogi kopalni odkrywkowej nie spowodował drastycznego spadku komfortu jazdy. Dodać trzeba do tego niski poziom hałasu w kabinie oraz dobre resorowanie pneumatycznego fotela kierowcy. To wszystko sprawia, że po kilku godzinach jazdy nie czujemy się specjalnie wyczerpani.

Kerax, którym jeździliśmy, miał topową kabinę o nazwie Global. Jest to przedłużona wersja szoferki z dodatkowymi oknami za drzwiami oraz z lepszym wyposażeniem. Szoferka wygodna, dużo miejsca za fotelami. Można mieć zastrzeżenia do jakości plastików i nieco kosmicznego wyglądu zegarów, pamiętać należy jednak, że Kerax to typowy budowlaniec. Z drugiej strony znane są pojazdy konstrukcyjne z ładniejszą deską rozdzielczą i lepszymi plastikami we wnętrzach, np. DAF CF85.

Pojazd testowy był bogato wyposażony, jednak podstawowa wersja Keraksa wymaga dopłaty np. za manualną klimatyzację, która m.in. we wszystkich konstrukcyjnych Tatrach jest standardem.

Niemiecka zabudowa rynnowa Meiller-Kipper ma stosunkowo niedużą masę własną dzięki budowie typu Half-pipe. Waży tylko 4,1 t. Porównywalne standardowe konstrukcje są zazwyczaj o kilkaset kilogramów cięższe. Co prawda, gdyby zabudowa miała prostopadłe ściany, można by do niej więcej załadować, jednak dzięki lejkowatemu kształtowi wnętrza łatwiej z niej wysypywać przewożone materiały, szczególnie zimą, gdy przymarzną. Tego typu zabudowy wykorzystywane są też m.in. do przewozu asfaltu, bo dzięki ich budowie masa nie przykleja się do boków kipra. Generalnie pochwalić trzeba wykonanie rynny. W porównaniu do zwykłej zabudowy wywrotka typu Halfpipe ma mniej połączeń spawalniczych, co przekłada się na większą odporność na korozję.

Nowa, najmocniejsza wywrotka Renault Kerax ma wiele do zaoferowania pod względem komfortu, wysoko oceniamy jej zabudowę. Nie podoba nam się tylko sposób działania zautomatyzowanej przekładni, przez który duża moc jest słabo odczuwalna.

Obszerna szoferka.

Komfortowe tłumienie nierówności.

Dobrze wykonana zabudowa.

Proste sterowanie skrzynią biegów.

Zbyt wolne redukowanie biegów w trybie automatycznym.

Słabe materiały we wnętrzu.

Klimatyzacja dostępna za dopłatą.